Zarząd Stowarzyszenia Wikimedia Polska wyraża zaniepokojenie w związku z proponowaną dyrektywą o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Przedmiotowa dyrektywa ma zmienić funkcjonowanie prawa autorskiego w Internecie i innych cyfrowych kanałach komunikacji. Nasze obawy budzą głównie dwa artykuły tego projektu: artykuł 11, ustanawiający prawo pokrewne dla wydawców prasowych i artykuł 13, wprowadzający rozszerzoną odpowiedzialność dostawców usług internetowych za umieszczane przez użytkowników treści.
Na podstawie proponowanego brzmienia artykułu 11 każde wykorzystanie cudzych treści prasowych, które nie mieści się w wąskich granicach wyjątków i ograniczeń od praw autorskich (dozwolonego użytku), wymagałoby zgody wydawcy. Strony agregujące teksty prasowe wyświetlałyby mniej linków do prasy niszowej, specjalistycznej i lokalnej, których wydawcy nie zadbaliby o wyrażenie stosownej zgody. Obniżyłoby to jakość projektów Wikimedia, które bazują na wolontariackim wyszukiwaniu specjalistycznych źródeł. Ponadto artykuł 11 utrudniałby przetwarzanie materiałów prasowych metodami obecnie jeszcze mało popularnymi, a korzystnymi zarówno dla czytelników Wikipedii, jak i dziennikarzy – na przykład big data.
Artykuł 13 z kolei nakłada na serwisy obowiązek prewencyjnego filtrowania treści, będący w istocie formą cenzury. Do tej pory obowiązek usunięcia treści naruszających prawa autorskie powstawał dopiero, gdy dostawca usług internetowych został o tym fakcie powiadomiony. Istnieje obawa, że oprogramowanie filtrujące nie powstanie ze względów budżetowych. Jeżeli jednak powstanie, jest bardzo mało prawdopodobne, że będzie ono prawidłowo rozpoznawało legalne wykorzystanie utworów opublikowanych na tzw. wolnych licencjach oraz wykorzystanie mieszczące się w granicach wyjątków i ograniczeń od praw autorskich (dozwolonego użytku). To może znacznie zniechęcić wolontariuszy do publikowania własnych treści, stworzonych w drodze kompilacji dostępnych źródeł.
Wikipedia i jej projekty siostrzane tworzące razem Wikimedia – stanowią najobszerniejszy i najczęściej czytany zasób edukacyjny w wielu językach – w tym w języku polskim. Treści zawarte w projektach, opublikowane na tzw. wolnych licencjach, są szeroko wykorzystywane, w wielu kontekstach i na różne sposoby. Artykuł 13 zmniejszy swobodę korzystania z naszych zasobów ze względu na wspomniane trudności w odróżnianiu legalnego wykorzystania utworów opublikowanych na tzw. wolnych licencjach od nielegalnego wykorzystania treści objętych klauzulą “wszelkie prawa zastrzeżone”. Odbędzie się to wbrew woli twórców projektów Wikimedia, którzy od lat, nie oczekując za to wynagrodzenia, dzielą się w dobrej wierze swoją wiedzą ze wszystkimi, którzy tylko chcą z niej korzystać.
Z troski o dalszą przyszłość naszych projektów, Zarząd Stowarzyszenia Wikimedia Polska apeluje do Posłów do Parlamentu Europejskiego, aby nie popierali w najbliższym głosowaniu w Komisji Prawnej (JURI) tego rodzaju propozycji.
teraz “wszelkie prawa zastrzeżone” będą bardzie wykorzystywać to głupota
Pingback: Polskojęzyczna Wikipedia wyłączona na znak protestu przeciwko dyskutowanym w Parlamencie Europejskim zmianom w prawie autorskim – Blog Stowarzyszenia Wikimedia Polska
1. Co ma artykuł 11 do big data to nie mam pojęcia.
2. Nie „dostawców usług internetowych” tylko „dostawcy usług społeczeństwa informacyjnego”. Wbrew pozorom to spora różnica.
Czy na pewno rozumiecie treść dyrektywy 2016/0280 ?
Komisja Europejska i Parlament Europejski są miejscami, w których członkowie tych gremiów poddawani są bombardowaniu przez wyposażone w ogromne środki grupy nacisku . Nadto niektóre kraje ( ich reprezentanci ) usiłują wprowadzić swoje interesy do regulacji prawnych na koszt innych krajów Unii posługując się przekupstwem politycznym i innymi zakulisowymi środkami.
Aby przeciwstawić się wprowadzeniu trwałej nierównowagi w uwzględnieniu interesów różnych grup konieczna jest samoorganizacja społeczeństw w krajach Unii Europejskiej.
Pingback: Kwiecień w mediach – Blog Stowarzyszenia Wikimedia Polska